Wino z owoców Czarnego Bzu! Przepis na zdrowy trunek !
Sklep internetowy - http://www.malinowynos.pl/article/detail/79/wino-z-owocow-czarnego-bzu-przepis-na-zdrowy
Facebook - https://www.facebook.com/malinowynospl?fref=ts
Aukcje allegro - http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=36836540
Przepis na zdrowe winko z owoców czarnego bzu
Pod koniec maja nastawialiśmy winko z aromatycznych kwiatów czarnego bzu, a tym razem chcemy Ci zaproponować wersję z owoców tego krzewu. Składnikiem trunku będą niewielkie, czarne jagody, słynące ze swych prozdrowotnych właściwości. Na przełomie sierpnia i września czarny bez obficie owocuje, więc nie będzie problemów z zaopatrzeniem. Krzew znajdziesz bez problemu, ale zaręczamy, że to ciekawe i zdrowe winko jest warte nawet dalszej wycieczki.
Składniki na 20 l wina:
- 20 l baldachów albo 10 l pojedynczych owoców czarnego bzu
- 5 kg cukru
- 40 g kwasku cytrynowego
- drożdże + pożywka (np. Aromatic Wine Complex)
Sprzęt:
- wiadro
- duży garnek do zagotowania owoców
- mieszadło
- pojemnik fermentacyjny z pokrywą i rurką fermentacyjną
- balon z korkiem i rurką fermentacyjną
Przygotowanie owoców
Jeśli robiłeś winko z kwiatów czarnego bzu, po prostu wybierz się w to samo miejsce co wtedy. Zabierz ze sobą niezbędny ekwipunek, czyli duże wiadro. Na wstępie uczulamy, żeby zbierać wyłącznie dojrzałe owoce (czarnofioletowe). Warto zwracać na to uwagę, bo niedojrzałe okazy zawierają sporo alkaloidu sambunigryny, substancji toksycznej, która w dużych ilościach powoduje osłabienie i problemy żołądkowe. Związek ten występuje we wszystkich surowych częściach czarnego bzu, ale rozkłada się pod wpływem obróbki termicznej.
Zebrane baldachy owoców należy umyć. Użyj do tego dużego wiadra, w którym wygodnie je przepłuczesz. Potem oddziel jagody od zielonych końcowek, możesz to robić ręcznie lub używając widelca. Jeśli przygotowałeś 20 litrów owoców z gałązkami, po oddzieleniu zostanie Ci ok. 10 litrów samych fioletowoczarnych jagód, które wystarczą na 20 litrów winka.
Jak już wspominaliśmy, w owocach czarnego bzu kryje się szkodliwa sambunigryna, którą należy zneutralizować. Najlepiej zrobić to poprzez gotowanie. W tym celu wrzuć jagody do dużego garnka i zalej ok. 5 litrami wody. Doprowadź wodę do wrzenia i po zagotowaniu wyłącz gaz. Na koniec odstaw owoce do wystygnięcia.
Przygotowanie nastawu do fermentacji
Jeśli chcesz, możesz zmiażdżyć owoce do nastawu, ale ze względu na ich niewielki rozmiar i sok uzyskany podczas gotowania, nie trzeba tego robić. Wstępną fermentację wygodnie jest przeprowadzić w dużym pojemniku fermentacyjnym, a do balona wlać już czysty, pozbawiony owoców płyn. Oczywiście, przed zadaniem nastawu pojemnik należy umyć i odkazić, żeby drobnoustroje nie zaszkodziły naszemu trunkowi. Kiedy już to zrobisz, wlej do niego owoce z sokiem uzyskanym w trakcie gotowania i zamknij pokrywę pojemnika.
Teraz przyrządź syrop cukrowy rozpuszczając 3 kg cukru w 5 l wody, a następnie odstaw roztwór do przestygnięcia. Do przestudzonego syropu wsyp 40 g kwasku cytrynowego i całość wlej do pojemnika z moszczem. Teraz dodaj drożdże (my wybraliśmy Aromatic Wine Complex – wygodne drożdże nie wymagające uwodnienia) i wymieszaj nastaw. Pamiętaj też, by użyć etykiety do opisania winka, umieszczając na niej datę, rodzaj i ilość składników. Dzięki temu, nawet po dłuższym czasie będziesz wiedzieć, co fermentuje w danym pojemniku.
Fermentacja nastawu
Pojemnik fermentacyjny zamknij szczelnie pokrywą z rurką fermentacyjną i odstaw go, niech drożdże zaczną pracować. Po upływie tygodnia dodaj syrop cukrowy z 2 kg cukru, a po 2-3 tygodniach przefiltruj nastaw, aby usunąć owoce. Jeśli to zrobisz, przelej płyn do balona i zamknij korkiem z rurką fermentacyjną, niech trunek pracuje już bez owoców. Odczekaj 1-2 miesiące, by potem zlać wino znad osadu.
Poprzednie nastawy
Nasi subskrybenci, czyli tak jak i my – miłośnicy domowych alkoholi, pytali nas co dzieje się z porzeczkowo-agrestowym winkiem. Otóż, dwa tygodnie temu zlaliśmy je znad osadu, więc jest już ładnie klarowne. Obecnie znów zebrał się osad, więc lada dzień ponownie zlejemy płyn. Winko przybrało też ciemny, głęboki kolor i jest wytrawne w smaku. Być może jeszcze je dosłodzimy, ale już teraz jest wyborne.
Pod koniec sierpnia zrobiliśmy też nastaw z aronii, który aktualnie dobrze fermentuje. Dodaliśmy już kolejną dawkę syropu cukrowego, a za 3 tygodnie zamierzamy odcisnąć owoce i przelać płyn do balona. Już teraz mamy okazję podziwiać piękną barwę i przyjemny zapach wytrącający się z nastawu.