Ustawa o bezpieczeństwie w sieci. Rząd wycofuje się z jednego punktu
Kwestia własności intelektualnej, która miała być jednym z filarów ustawy o bezpieczeństwie w sieci, ostatecznie nie znajdzie się w projekcie ustawy - poinformował w programie "Lepsza Polska" wiceminister cyfryzacji Dariusz Standerski. - Kwestia własności intelektualnej nie znajdzie się w tym projekcie ustawy ze względu na trudności w zidentyfikowaniu - zadeklarował gość programu.
Od kilku dni trwa gorąca debata na temat wysuniętej przez Ministerstwo Cyfryzacji propozycji dotyczącej blokady szkodliwych i nielegalnych treści w internecie. Minister Krzysztof Gawkowski postuluje wprowadzenie "procedury administracyjnej", która miałaby zobowiązywać prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej do decydowaniu o ograniczaniu w sieci niektórych treści, bez decyzji sądu. - Dlaczego UKE? Jest niezależny. Prezes jest wybierany na sześć lat (...). Po drugie jest procedura odwołania do sądu - wyjaśniał w "Graffiti" minister cyfryzacji.
Strona rządowa przekonuje, że sprzyjać będzie to bezpieczeństwu w sieci, jednak opozycja bije na alarm. Jej przedstawiciele obawiają się, że prawdziwym celem proponowanych przepisów jest cenzura w sieci, a restrykcje doprowadzić mogą do poważnych ograniczeń wolności słowa. - Jeśli chcieliby to wprowadzić, ta kampania byłaby naprawdę brudna - ocenił w "Gościu Wydarzeń" były minister kultury, Piotr Gliński.
Cały tekst: https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2025-01-17/ustawa-o-bezpieczenstwie-w-sieci-rzad-wycofuje-sie-z-jednego-punktu/
Więcej informacji na: http://www.polsatnews.pl/
Polub nasz profil na Facebooku:
https://www.facebook.com/polsatnewspl
Polub nasz profil na Instagramie:
https://www.instagram.com/polsatnews.pl/
Polub nasz profil na Twitterze:
https://twitter.com/PolsatNewsPL