O czym milczy historia? Jej wysokość kurtyzana, czyli markiza de Païva
Możemy się zżymać bądź nie, ale w historii ludzkości kurtyzany odgrywały zawsze istotną rolę. W życiu politycznym i społecznym wielu państw, że przypomnimy tylko Messalinę, Mate Hari, Damę Kameliową czyli Marie Duplessis, Otero czy też bohaterkę dzisiejszej opowieści Urszuli Pawlik. Prawdopodobnie urodziła się w Moskwie i na początku nosiła imiona Esther Pauline Blanche Lachmann, kiedy wyjechała do Paryża, aby tam związać się ze znanym kompozytorem Henri Herzem, już była znaną kurtyzaną, a podróż do Londynu i "znajomość" z Lordem Edwardem Stanleyem, tylko jej sławę ugruntowała. Później wyszła za, chyba hochsztaplera z Portugalii, ale już nosiła miano markizy de Païva, aby pod koniec życia związać się z młodszym od siebie Guido Henckel von Donnersmarckiem i osiąść w Świerklańcu, w pałacu, który został dla niej specjalnie wybudowany. O niebanalnym życiu tej kobiety można przeczytać w najnowszej książce Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk "Jej wysokość kurtyzana", albo posłuchać rozmowy Marka Mierzwiaka z Urszulą Pawlik.
Książka:
Jej wysokość kurtyzana
Autor: Gutowska-Adamczyk Małgorzata