Legendy polskie, czyli białe damy, smoki, czarownice i diabły...
NIE ZABIJA SIĘ LEGENDY! – mówi w „Wiedźminie” Andrzeja Sapkowskiego czarodziej Dorregaray do wojowników chcących zabić złotego smoka. W tym odcinku postanowiliśmy „przywrócić do życia” najbardziej znane polskie legendy. Kto z nas nie słyszał o: warszawskiej syrence, Bazyliszku, złotej kaczce, Warsie i Sawie, Popielu i Mysiej Wieży, Lechu Czechu i Rusie, wawelskim smoku, Lajkoniku, Panu Twardowskim, Wandzie co Niemca nie chciała, Juracie, Biesie i Czadach, zbójniku Janosiku, śpiących rycerzach, białych damach, gryfach, diabłach czy czarownicach z Łysicy albo Łysej Góry. Legenda to coś, co należy przeczytać. Słowo pochodzi od łacińskiego legere, co oznacza „czytać”. Mam świadomość, że legendy, podania i klechdy to prawdziwy temat rzeka, ale mam również nadzieję, że dzięki tej opowieści wrócicie wspomnieniami do dzieciństwa i opowieści dziadków, do szkolnej wycieczki i historii opowiadanych przez nauczycieli i przewodników, lub na swoją PANIEŃSKĄ GÓRĘ. By znów zanurzyć się w niejednej legendzie ... Warto przekazać je kolejnym pokoleniom, bo przecież najcenniejszym skarbem każdego narodu jest jego… i nasza tradycja.