Jaki rozwód, mój mąż zginął, to jakaś pomyłka! A w sądzie zobaczyła go i zamarła...
Otrzymawszy wezwanie do rozwodu, wdowa była zdezorientowana: jej ukochany mąż zginął dwa lata temu. Postanowiła jednak wszystko wyjaśnić, ale podchodząc do gabinetu sędziego, usłyszała, o czym mąż rozmawia z adwokatem, i zamarła...