CAŁA PRAWDA O DZIAŁCE NR 82, KTÓRĄ PANI SYLWIA KUCHTA CHCE MI ZABRAĆ Z POWODU TOTALNEGO BAŁAGANU !?
DZIAŁKĘ NR 82 dzierżawie od około już 12 lat i do czasu objęcia Władzy w ROD Tysiąclecia w Gdańsku prze Sylwie Kuchtę Prezes aktualną z poprzednimi Zarządami nie było większych problemów. Trzy lata wstecz zgłósiłem do Zarządu ROD 1000 Lecia , ze będę budował altanę i przekazałem szkic z jej umiejscowieniem.!? Otrzymałem piemo od Prezes ROO Sylwi Kuchty , ze się nie zgada , bo mam stawiać w/g niej ....3 metry do płotu!? Napisałem do Zarządu Okręgu PZD o Zgodę na mój Plan. Okazało się , ze skoro moja działka jest węższa niż, 16 metrów , to dopuszczalne jest postawienie altany bliżej płotu i zgodnie z taką ocena prawnika PZD postawiłem wtenczas Altanę bliżej płotu likwidując moją szklarnie, Później sąsiadka z działki obok tez postawiła Altanę miej więcej w tej samej odległości co ja. Od tej pory Pani Sylwia Kuchta zaczęła mnie złośliwie nękać nie pozwalając mi na wjazd moim samochodem na specjalne zrobione na mojej działce miejsce parkingowe , mimo zgodnie z regulaminem PZD mam do tego Prawo. Ponadto w zeszłym roku zrobiła mi zdjęcia , że chodzę latem w slipkach na działkach i podała mnie do Sądu o ....Nieobyczajne Zachowanie. Proces ten trwał pól roku i zostałem uniewinniony od nieobyczajnego zachowania!. To bardzo zdenerwowało panią Prezes i zostałem podobno pozbawiony członkostwa w PZD , choć do dziś nie mam tego na piśmie ! Dwa miesiące temu poszedłem do biura ROD i żądałem wydania ni mi stosownej Uchwały i .....zostałem przez panią Prezes zwyzywany i siła wypchnięty z terenu ogrodu przy biurze , co zgłosiłem Policji , jako Naruszenie Nietykalności Cielesnej !Ostatni atak na na mnie i mój ogród miała miejsce w pierwszej dekadzie sierpnia, gdzie Pani Prezes wtargnęła bez zgody mojej na ma dzierżawioną przeze mnie działkę wraz dwiema paniami z Zarząd ROD i robiła co chciała tam Zarząd Okręgu ukarał wtenczas Zarząd ROD Tysiącleci .....Upomnieniem a mi napisał ,ze mam zrobić Porządek na działce!? Jak już napisałem do PZD , to mimo uciążliwego przeszkadzania robieniu porządków przez Prezes, co mogłem to zrobiłem!. Informuję ponadto , ze nie zamierzam wyrzucać moich słóików na przetwory , beczek w których gromadzę deszczówkę i wiader potrzebnych do zbierania chwastów i gromadzenia - sortowania śmieci! Rozebrałem już Komórką - Sławojkę a co do pomieszczenia gospodarczego to nie mogę go rozebrać do czasu zakończani budowy mojej altany, gdyż przechowuję tam potrzebne materiały budowlane wełna mineralna i cement i kosiarkę. Mim zdanie na mojej działce jest wystrczający Porządek i nie ma podstaw do wypowiadania mnie Umowy dzierżawy!?
Ponadto informuję , ze aktualnie przebywam w Muszynie Zdrój ulica Zielona # Sanatorium REVITA na leczeniu z NFZ a w związku z tym nie mogę nic natenczas już robić na działce.
Nie rozumiem dlaczego nikt z PZD nie zawitał dotychczas na moja działkę , aby zobaczyć jak ona naprawdę wygląda skoro to nie działkowcy ale podporządkowani pani Prezes Sylwii Kuchcie członkowie Zarządu ROD napisali skargi na mnie.
Sławomir Ziembiński