Po kilku latach wracamy na Korsykę. Tym razem jedziemy na początku Cape Corse do Calvi i później przez słynne czerwone skały do Calacucci przez świeżo wyremontowaną przełęcz Col de Vergio - Bocca di Verghju i dalej przez wąwóz Scala Di Santa Regina. Pogoda nie do końca dopisała, ale nocleg i kolacja w Hotel di Monte D`Oro nam zrekompensowały niedogodności.